RIS numer jeden

Community Legion, czyli imperialny stout prosto z Teksasu. Im bliżej końca, tym robi się ciekawiej. Końcówkę spotkania numer dziewiętnaście zaczynamy od RISa zza wielkiej wody. Legion z Community Beer Company w Dallas w Teksasie trafił do nas za sprawą Davida, który był tak uprzejmy i w podróż do Polski zabrał kilka piw z lokalnego browaru. Legion to imperialny stout o…

Kontynuuj czytanie

RIS numer dwa

Doctor Brew RIS, czyli trzecie piwo od Doctor Brew dzisiaj. Tak jak długo u nas Doctor Brew nie było, to na dziewiętnastym spotkaniu mamy wysyp i będziemy właśnie próbować już trzeciego piwa z tego browaru. Razem ze wspomnianym przez nas wcześniej Barley Wine na rynek trafił Russian Imperial Stout. I niestety w równie symbolicznej ilości. Jako, że…

Kontynuuj czytanie

Komes – Russian Imperial Stout

Komes – Russian Imperial Stout. Na ostro. Ostatnim piwem z niedawnego wypustu browaru Fortuna jest Komes Russian Imperial Stout. Jest to RIS przez duże R – 25 Ballingów, 12% alkoholu. W składzie bogaty zestaw słodów i ekstrakt słodowy, ale bez cukru. Dość nietypowy jest zestaw chmieli: Herkules, Klon-18, Slovianka, ale nie o chmiel tak do…

Kontynuuj czytanie

Prairie Artisan Ales – Prairie Bomb!

Prairie Artisan Ales – Prairie Bomb! Będzie chyba naprawdę srogo! W końcu przyszła pora na drugie piwo z browaru Prairie Artisan Ales z Tulsy w Oklahomie które przyjechało do mnie razem z wyśmienitym Prairie Ace. Butelka typowa dla USA – 12 oz (355 ml), a etykieta zapowiada same dobroci – Imperial Stout aged on coffee,…

Kontynuuj czytanie

New Holland Brewing – Dragon’s Milk

New Holland Brewing – Dragon’s Milk. Bourbon Barrel-Aged Stout. Imperial Stout z USA naczekał się trochę na swoją kolej. Zakupiony w Teksasie w wrześniu trafił pod ocenę dopiero w listopadzie. Dragon’s Milk z browaru New Holland Brewing dostępny jest na rynku w kilku różnych wersjach, mi akurat udało się zakupić wersję Bourbon Barrel-Aged. Doświadczenia z…

Kontynuuj czytanie

Doctor Brew – RIS 27.5

Doctor Brew – RIS 27.5. Waga ciężka. Doctor Brew zabawę z mocnymi piwami zaczął już jakiś czas temu. Jeśli dobrze pamiętam to na początku 2015 pojawiły się RIS i Barley Wine o ekstrakcie 24 stopni Ballinga. Później była powtórka, tylko leżakowana w beczkach po bourbonie i brandy jeśli mnie pamięć nie myli. W drugiej połowie…

Kontynuuj czytanie

Clown Shoes – Undead Party Crasher

Clown Shoes – Undead Party Crasher. Imperial Stout prosto z USA. Początkiem roku dostałem bardzo miły prezent z USA w postaci trzech butelek imperial stoutów zza wielkiej wody. Piwa poleżały chwilę w piwnicy, ale przyszła w końcu dobra okazja w postaci nadrobienia blogowych zaległości z 2016 i na pierwszy ogień poszedł Clown Shoes Undead Party…

Kontynuuj czytanie

Epic – Big Bad Baptist

Epic – Big Bad Baptist. Amerykański barrel aged imperial stout. Jak wspomniałem już przy Undead Party Crusher z USA dotarły do mnie trzy imperialne stouty. Jako drugiego postanowiłem spróbować Big Bad Baptist z Epic Brewing z Salt Lake City w Utah. Z etykiety dowiaduję się jednak, że piwo warzone jest w dwóch miejscach, oprócz Salt…

Kontynuuj czytanie

Olimp – Tanatos

Olimp – Tanatos. Whisky RIS. Buteleczka Tanatosa przeleżała u mnie ładnych parę miesięcy, jakoś nie bardzo składało mi się do spróbowania torfowego imperial stoutu. Ale zaszkodzić mu to nie powinno gdyż browar Olimp zapewne nie bez powodu datę przydatności podał dość odległą – koniec 2018. Bączek prezentuje się całkiem dobrze, etykieta z mitologicznym motywem, do tego lakowana….

Kontynuuj czytanie

Piwojad – Ametyst

Piwojad – Ametyst. Coconut Imperial Stout. Imperial Stout z dodatkiem delikatnie prażonych wiórków kokosowych, leżakowany jedenaście miesięcy – tak o tym piwie na etykiecie pisze browar. Brzmi to bardzo zachęcająco. Butelka też zachęca – bardzo elegancka, o rzadko spotykanym u nas kształcie i pojemności 0,33 litra. Na niej bardzo ładna, prosta biało-złota etykieta. Wszystko zwieńczone…

Kontynuuj czytanie

Osowa Góra – RISpect

Osowa Góra – RISpect. Imperial stout bez udziwnień. Przyszła w końcu pora na spróbowanie czekającego dłuższą chwilę na swoją kolej imperial stouta z browaru Osowa Góra. A dokładniej z browaru o przydługawej nazwie Kujawski Browar Regionalny Osowa Góra z Bydgoszczy. Piwo zapakowane w bączek 0,33l, kapsel z pieczątką z logo browaru. Etykieta z rycerzem i…

Kontynuuj czytanie

Founders – KBS

Founders – KBS. Kentucky Breakfast Stout. Pora na starcie z legendą, z piwem z ikoniczną oceną 100/100 na ratebeer. Pomimo wielu wizyt w USA jakoś nigdy nie trafił mi mi w ręce Kentucky Breakfast Stout z Founders Brewing Company, aż tu nagle w lokalnym sklepie specjalistycznym widzę to cudo na półce. Cena jak na polskie…

Kontynuuj czytanie

Solo – Skotidi

Solo – Skotidi. Imperial Stout z Grecji. Browar Solo reklamuje się jako browar z Krety, aczkolwiek wydaje mi się, że piwo warzone jest, a przynajmniej początkowo było, w norweskim browarze Arendal Bryggen. Założycielem i piwowarem browaru Solo jest Norweg Kjetil Jikiun znany wcześniej z norweskiego browaru Nøgne Ø. Także mamy tutaj taki grecko-norweski mariaż. Poza…

Kontynuuj czytanie

Birbant – AX

Birbant – AX. RIS od Birbanta. Jeśli mnie pamięć nie myli Browar Birbant w 2017 wypuścił na rynek kilka wersji RISa, zarówno barrel aged, jak i wersje podstawowe. W moje ręce trafił jednak tylko jeden wypust, a dokładniej AX. Wersja podstawowa, nie leżakowana w drewnianych beczkach, bez udziwnień. Jak na styl parametry przyzwoite: 24,5 Plato/10,5%…

Kontynuuj czytanie

Wąsosz – RIS

Wąsosz – RIS. Bardzo lekko wędzony. W 2017 wysypało się na rynek mnóstwo imperial stoutów. To co jeszcze dwa lata temu było specjalnym wydarzeniem, teraz stało się codziennością. Lepsze i gorsze imperial stouty lezą na sklepowych półkach, także tych supermarketowych. W związku z tym, że RISów na rynku zrobiło się sporo, zaczynają się udziwnienia. Coraz…

Kontynuuj czytanie

AleSmith – Speedway Stout

AleSmith – Speedway Stout. Starcie z legendą. Speedway Stout to piwo owiane pewną legendą. Ocena 100/100 na ratebeer, mnogość wariantów z różnymi rodzajami kawy i innymi dodatków oraz wersje leżakowane w różnorakich beczkach. Do mnie z USA trafiła wersja, jaka mniemam klasyczna – imperial stout with coffee. Duża, malowana butelka 750 ml zamknięta kapslem i…

Kontynuuj czytanie

Anthem – Uroboros Stout

Anthem – Uroboros Stout. Pronounced OR-OH-BOR-US. Kontynuujemy przygodę z piwami z Oklahomy. Tym razem imperial stout o nazwie Uroboros z browaru Anthem w Oklahomy City. Jak na amerykańskie piwo przystało puszeczka 12 oz czyli 355 ml. Prosta, czarno-biała grafika, ale całkiem gustowna. A w środku imperialny stout, ale nie taki zwyczajny bo w wersji po…

Kontynuuj czytanie

Prairie Artisan Ales – Birthday Bomb!

Prairie Artisan Ales – Birthday Bomb! Edycja 2017. No to w końcu czas na coś potencjalnie naprawdę dobrego. Mało, że browar Prairie na którym się nigdy nie zawiodłem, to w dodatku edycja specjalna piwa Prairie Bomb! jednego z lepszych imperial stoutów jakie piłem. Tak jak w wersji podstawowej jest to imperial stout leżakowany z ziarnami…

Kontynuuj czytanie

Prairie Artisan Ales – Prairie Paradise

Prairie Artisan Ales – Prairie Paradise. Raj, czy nie raj? Pora na kolejnego imperialnego stouta z browaru Prairie Artisan Ales w Tulsie, Oklahoma. Tym razem Prairie Paradise czyli Coconut Vanilla Stout. Trzynasto procentowego stouta wzbogacono wanilią i kokosem i wyobraźcie sobie jak zareklamowano – jako odświeżające piwo na lato, tudzież całoroczne piwo, nie tylko na…

Kontynuuj czytanie

Martin House – Acheron

Martin House – Acheron. Opakowanie delux. W polskim świecie piw rzemieślniczych jakiś czas temu zaczęła się moda na pakowanie butelek z piwem do kartoniku. Zabieg ten ma podnieść prestiż piwa (a przy okazji podnosi cenę). Całkiem niedawno zaczęły też pojawiać się puszkowane wersje piw, na razie jest tego niewiele, ale ten trend powoli się rozwija….

Kontynuuj czytanie