Koniec oczekiwania 1/3

Kilkukrotnie przekładane piąte spotkanie, odbyło się ponad cztery miesiące po czwartym. W międzyczasie zaczęła się i prawie skończyła zima, która nie sprzyja konsumpcji piwa. Charakter naszych spotkań uległ (mamy nadzieję tymczasowej) zmianie, gdyż po trzech spotkaniach w trzyosobowym składzie, powróciliśmy do składu dwuosobowego z pierwszego spotkania. Co za tym idzie, ilość pozycji przypadająca na jeden…

Kontynuuj czytanie

Koniec oczekiwania 2/3

Gusta, czyli co Turcy potrafią zrobić z pszenicy. Przyszedł czas na kolejny specyfik przywieziony prosto z Turcji. Tym razem padło na pszenicznego przedstawiciela tego kraju. Naszą ciekawość musiała zaspokoić butelka o pojemności 0,33l, z średnio udaną, upstrzoną etykietką. Jeżeli chodzi o samo piwo: barwa bardzo typowa, mętna; zapach charakterystyczny dla piw pszenicznych; smak lekko rozwodniony…

Kontynuuj czytanie

Koniec oczekiwania 3/3

Sapporo Premium Lager, prosto z kraju kwitnącej wiśni. Trzecim z kolei piwem tego spotkania był reprezentant Japonii. Było to kolejne potwierdzenie, że udając się poza Europę mamy małe szanse na dobre piwo. Ciemnożółty, intensywny kolor to chyba jedyna zachęcająca cecha tej pozycji. W smaku piwo jest kwaśne, co też zapowiadał wcześniej jego zapach. Konia z…

Kontynuuj czytanie

Indyjski traktat z szarlotką w tle 1/3

Kama Sutra z browaru GAB. Kolejnym piwem jakie ocenialiśmy tego wieczoru był jeden z nielicznych polskich przedstawicieli gatunku Brown Ale. Cytując za producentem, jest to piwo górnej fermentacji o niepowtarzalnym smaku i pięknej, bursztynowej barwie. Ciężko się z tym nie zgodzić. Barwa w istocie jest bardzo zachęcająca, lecz niepowtarzalność smaku wynika głównie z tego, iż…

Kontynuuj czytanie

Indyjski traktat z szarlotką w tle 2/3

Bracki Koźlak Dubeltowy, czyli biegiem do sklepu. W 2009 roku w VII Konkursie Piw Domowych Birofilia zwyciężyło piwo Koźlak Dubeltowy, stworzone przez Jana Krysiaka. Na podstawie tej receptury Bracki Browar Zamkowy postanowił wyprodukować limitowaną wersję piwa, które mieliśmy przyjemność skosztować na naszym piątym spotkaniu. Barwa trochę nas zaskoczyła, gdyż jak na podwójnego koźlaka jest ona…

Kontynuuj czytanie

Indyjski traktat z szarlotką w tle 3/3

Bulmers Original, nigdy więcej. Nie do końca wiemy co nas naszło podczas podejmowania decyzji o włączeniu do spotkania tego napoju, który na nasze specjalne życzenie został przywieziony z Irlandii przez moją drogą szwagierkę. Pomijając fakt, że nie spełnia podstawowego kryterium bycia piwem, gdyż jest to cydr, jest on po prostu niesmaczny. Podobieństwo do piwa kończy…

Kontynuuj czytanie

Coś nowego, coś starego, coś z daleka 1/3

Dos Equis XX, stay thirsty, my friend. Trzeba się w końcu przyznać, także na nas działają czasami kampanie reklamowe. Tym razem trafiło na serię reklamującą meksykańskie Dos Equis XX – „The most interesting man in the world” (spoty reklamowe do zobaczenia na przykład tutaj). Mieliśmy okazję kosztować importowanego przez Heinekena do USA meksykańskiego Dos Equis…

Kontynuuj czytanie

Coś nowego, coś starego, coś z daleka 2/3

Miodowe Mocne, czyli trochę mocne i trochę miodowe. Piwo browaru Jabłonowo nie zachwyca. Miodowy aromat niestety wydaje się nieco sztuczny (prawdziwy miodek pewnie w cenie). Barwa bursztynowa, piana mizerna, słabe wysycenie. Nieprzesłodzony miodowy smak miesza się z umiarkowaną goryczką. Opakowanie nam się nie podoba. Ciemne, ponure, bez wyrazu. Atrakcyjną cechą tego piwa jest cena, ale…

Kontynuuj czytanie

Coś nowego, coś starego, coś z daleka 3/3

Schöfferhofer Hefeweizen, nie ma to jak dobry, niemiecki weizen. Schöfferhofer na sam początek powala intensywnym zapachem. Później zaskakuje wysoką, długo utrzymującą się, kremową pianą. Gdy piana nieco opadnie dostrzegamy mętną, przechodzącą w kolor pomarańczowy barwę. Pierwszy łyk i dostajemy wstrząsu od bąbelków. Piwo jest mocno wysycone. Drugi łyk i czujemy cierpki, delikatnie szczypiący w język…

Kontynuuj czytanie

Egzotyczne zakończenie 1/3

Kingfisher Premium Lager, małe piwo z wielkiego kraju. Biorąc pod uwagę, że w Indiach mieszka około 20% światowej populacji oraz to, że swego czasu trochę czasu rezydowali w tamtych okolicach Brytyjczycy można się spodziewać, że i tam warzy się jakieś piwo. Kingfisher Premium Lager produkowany jest przez wielki koncern United Breweries Group z siedzibą w…

Kontynuuj czytanie

Egzotyczne zakończenie 2/3

Wells Banana Bread Beer, czyli zakupy na podstawie bananowej etykiety. Do kupienia tego piwa skłoniła nas tylko i wyłącznie etykieta. Piwo i banany, coś tu nie gra, trzeba spróbować. Produktów browarów Wells and Young’s mieliśmy okazję skosztować wcześniej i nie narzekaliśmy. Bez szczególnego narzekania także w tym przypadku. Smak bananowy, ale absolutnie nie słodki! Pełna…

Kontynuuj czytanie

Egzotyczne zakończenie 3/3

Weihenstephaner Kristall Weissbier, czyli pszeniczniak zupełnie inaczej. Przyzwyczailiśmy się już do niefiltrowanych, mętnych piw pszenicznych. Tym razem mamy do czynienia z filtrowanym, klarownym pszeniczniakiem. Piwo o jasnej barwie i stosunkowo obfitej pianie, przyzwoicie wysycone. Zapach adekwatny do pszeniczniaków, pszeniczno-drożdżowy z bardzo delikatnymi cytrusowymi nutami. Weihenstephaner Kristallweissbier jest dobrą opcją dla ludzi, którzy chcą piwa pszenicznego,…

Kontynuuj czytanie