Czyżby guma?
Phoenix Beer, czyli chwila przerwy od Szwajcarii. Po ośmiu piwach z kraju Helwetów, czas na małą egzotykę. Kolega Przemek, z urlopu na Mauritiusie przywiózł nam puszeczkę lokalnego piwa. Doświadczenia z piwem z wakacyjnych kurortów (poza Korfu, ale to temat na osobną dyskusję) mamy dość mierne, ale nie skreślajmy piwa z wyspy na Oceanie Indyjskim przed…