Długa droga do domu 1/4
Singha, czyli powrót z Australii. Wracając do Europy postanowiliśmy zatrzymać się na chwilę w Tajlandii i skosztować smaku tamtejszego piwa. Była to z pewnością jedna z najbardziej nietypowych pozycji pierwszego spotkania. Byliśmy tak ciekawi co kryje się w butelce, że sfotografowaliśmy ją dopiero po opróżnieniu. A smak… cóż nie wzbudził w nas wielkiego zachwytu, ale…