Engel po raz kolejny

Engel Keller-Hell, czwarty z kolei. Po Bock Dunkel, Kristallweize i Premium przyszła pora na Keller-Hell czyli nieflitrowany, jasny lager. Po przelaniu do szklanki, ze względu na mętny słomkowy kolor i zawiesistą strukturę, można by pomylić to piwo z wersją pszeniczną. Jednak tym razem mamy do czynienia z tradycyjnym piwem jęczmiennym, tyle że niefiltrowanym. Piana niska, lecz…

Kontynuuj czytanie

Liga Mistrzów – relacja

Z małym poślizgiem publikujemy naszą relację z spotkania numer 16 – Ligi Mistrzów. Tym razem nie było nowych piw, były za to te najlepsze z poprzednich piętnastu spotkań. Rozpoczęliśmy od pierwszego piwa, pierwszego spotkania, które jednocześnie zostało jego historycznym pierwszym zwycięzcą, czyli angielskiego Abbot Ale. Jak to zwykle u nas bywa na początku, piwo smakowało…

Kontynuuj czytanie