Czeski, a nie ležák

Primátor Stout, czyli coś zupełnie niespodziewanego. Z browarem Primátor mieliśmy już do czynienia kilka razy. Swego czasu zachwycił nas Weizenbier, potem była całkiem przyzwoita, ale nie olśniewająca jedenastka oraz bardzo dobry mocny lager. O ile pszenica od jakiegoś czasu w Czechach się pojawia regularnie, także w ofercie większych browarów, to jednak widok stouta na sklepowej…

Kontynuuj czytanie