Doctor Brew – Be Free. Piwo bezalkoholowe. Padł kolejny bastion. Obok dostępnego od dawna Lecha Free i tegorocznej bezalkoholowej nowości Grupy Żywiec pojawiło się coś kraftowego w tym obszarze. Doctor Brew w Browarze Czarnków uwarzył swoje Be Free. Rynek na piwo bezalkoholowe jest na pewno. Każdy z nas nie raz miał ochotę na zimne piwo w lecie ale nasze przepisy drogowe nie pozwalały na spożycie jasnego pełnego. Bezalkoholowe z Żywca jest odrobinę lepsze, niż to z Kompanii Piwowarskiej. Nieco smaczniejsze są spotykane często u nas czeskie nealko i trudniej dostępne niemieckie alkoholfrei. Łączy je jednak wszystkie dość jałowy, słodkawy smak i brak większych walorów aromatycznych. Z dużą nadzieją sięgam więc po Be Free od Doctor Brew, który znany jest srogiego chmielenia swoich piw.
Piwo jasne, słomkowe, delikatnie tylko zmętnione. Doctor Brew nie zachwycał klarownością swoich piw, ale to jest już kolejnym po Perfect Lager, któremu nie można w tej sprawie nic zarzucić. Cechą wspólną tych dwóch piw jest Browar Czarnków. Zarówno Be Free jak i Perfect Lager wyróżniają się też inną butelką oraz innym wzorem etykiet. Nie można ich pomylić z wcześniejszymi piwami warzonymi w browarze Bartek. Bujna czapa średnio pęcherzykowej piany jest trwała. Aromat słodki. Miesza się tu słodowość z delikatnym owocowym aromatem pochodzącym chyba od chmielu. Nie jest to zbyt intensywny aromat, ale spod słodu przebija się nieco owoców tropikalnych. Wysycenie średnio wysokie. W smaku piw pełne, mocno słodowe. Goryczka niska, ale wyczuwalna. Piwo treściwe, może nawet zbyt treściwe.
Be Free z butów z pewnością nikogo nie wyrwie, ale jest zdecydowanie pijalne. W porównaniu z bezalkoholowym Żywcem albo Lechem wypada o klasę wyżej. Jeśli chodzi o aromat, to wielbiciele Molly czy single-hopów od Doctor Brew będą na pewno zawiedzeni. Przy tej wysokiej pełni goryczka mogłaby być zdecydowanie wyższa. Warto wspomnieć jeszcze o procesie produkcji. Duże browary produkując piwo bezalkoholowe warzą lekkie jasne piwo i fermentują je tak jak każde inne. Później w dość skomplikowany i nietani sposób odparowują z niego alkohol. Przez to takie piwa najczęściej sprawiają wrażenie pustych i pozbawionych smaku. Tutaj jest zupełnie inaczej. Piwo jest zdecydowanie pełne. Nie znam szczegółów, ale zakładam, że tutaj musiało odbywać się to nieco inaczej. Browar Czarnków ma w swojej regularnej ofercie piwa bezalkoholowe, także musi posiadać sprawdzoną technologię do ich wytwarzania.
Jeżeli chciecie lub musicie sięgnąć po piwo bezalkoholowe to na pewno warto wybrać Be Free. Jak na piwo bezalkoholwe to bardzo dobre, jak na piwo w ogóle to przeciętne, ale z pewnością pijalne.
Ocena ogólna 3/5.
Data przydatności – 01/2017
Alkohol – <0,5%
Ekstrakt – 8%
IBU – 16
Cena – 4,69 zł (Delikatesy Centrum)
Skład:
– Słody: pilzneński, karmelowy
– Chmiele: Ella, Centennial
– Woda, drożdże
Piwo pasteryzowane. Uwarzone w Browarze Czarnków w Kamionce.