Revolver – Blood & Honey, miało być z Argentyny, ale jest z północnego Teksasu. Znajomy pochodzący z Argentyny obiecał przywieźć coś z Ameryki Południowej, ale jakoś mu się nie złożyło i uraczył mnie piwem z Teksasu. I to klasyką jeśli chodzi o rzemieślnicze piwa z Dallas i okolic. Blood & Honey to wheat ale z dodatkiem skórki pomarańczowej, miodu i przypraw, o słusznej mocy 7%. Piwo wchodzi w skład regularnej oferty browaru Revolver i jest dość popularne oraz w miarę szeroko dostępne w tamtej okolicy.
Barwa jasna, złota, lekko zmętniona. Piana znikoma. W aromacie na pierwszym planie przyprawy – cynamon, goździk, chyba imbir i gałka muszkatołowa, dalej trochę pomarańczy i odrobina miodu. Aromat intensywny, mocno kojarzący się pumpkin ale. W smaku podobnie, na głównym planie też przyprawy. Degustując w ciemno chyba powiedziałbym, że to pumpkin ale. Wysycenie niskie, goryczka niska. Lekko piekący posmak od użytych tutaj przypraw. Aromat jest nieco mylący, bo spodziewamy się słodkiego piwa, a ono przesadnie słodkie nie jest. Alkohol absolutnie niewyczuwalny.
Jestem prawie pewien, że miałem okazję pić Blood & Honey będąc w Teksasie, ale jakoś nie zapadło mi w pamięć. Po degustacji w domu dość jednoznacznie będzie mi się kojarzyć z pumpkin ale. Piwo ciekawe i warte spróbowania, ale nieszczególnie porywające.
Ocena ogólna 3.5/5
- Data przydatności – 22/07/2019
- Alkohol – 7%
- Ekstrakt – ?
- IBU – ?
- SRM – ?
- Cena – ? (prezent z USA)
- Skład: ?